Fundacja dla Zwierząt ARGOS | www.argos.org.pl
![]() Konstancin-JeziornaBezdomne psy z gminy gmny Konstancin-Jeziorna nigdy nie miały szczęścia do właściwej opieki. Gdy przed laty warszawskie schronisko dla bezdomnych zwierząt przestało przyjmować psy z całego Mazowsza, Rada Gminy skierowała je do fikcyjnego schroniska dla bezdomnych zwierząt Zbigniewa Jaworskiego (uchwała z 2001 r.). Potem zaczęła je umieszczać w niesławnym schronisku w Krzyczkach k/Nasielska, gdzie były ofiarami znęcania się (schronisko zamknięte w 2008 r., wyrok sądu w 2010 r.). Od 2006 roku bezdomnymi zwierzętami zajmował się miejscowy lekarz weterynarii. Ponieważ ich ilość rosła, więc bezdomne zwierzęta miały też pecha tarfiać do schroniska w Żabiej Woli czy Celestynowie (oba już zamknięte). W 2012 roku Rada Gminy uchwaliła program, który nie precyzował schroniska, do którego mają trafiać bezdomne zwierzęta. Natomiast na 2014 rok wyłoniono w przetargu firmę EKO-ART z Bliżyna w woj. świętokrzyskim, która miała problem rozwiązać kompleksowo. Wprawdzie firma ta nie ma ani schroniska, ani zakładu leczniczego dla zwierząt, ale jest tania i jest daleko. Nowa uchwała Rady Miasta, z marca 2014 r. o programie rozwiązywania problemu bezdomności zwierząt w 2014 r., dodała do tego nowy element: schronisko w Ruskiej Wsi k/Ełku w woj. warmińsko-mazurskim, prowadzone przez firmą o podobnej nazwie: EKO-AR. Psy z Konstancina będą więc najpierw jeździć 140 km. na południe, a potem 240 km na północ Polski. Trudno więc nie uznać, że urzędnicy Gminy Konstancin-Jeziorna robią wszystko, by problem odsunąć od siebie jak najdalej. Także w tym sensie, że nie przewidują żadnej umowy Gminy Konstancin ze schroniskiem w Ruskiej Wsi. Postępowanie o uznanie za nieważną umowy gminy Komstancin-Jeziorna z Arturem Banaszewskim (firma EKO-ART) Sąd Okręgowy w Warszawie, III Wydział Cywilny, Sygn. akt III C 131/14
| |||||||||||||||||||||||||
|